sobota, 12 czerwca 2010

Zakopane 2010 part 1

Wróciłam! W końcu będzie nowa notka, ale oczywiście jak to zawsze po takich wyjazdach mam straszneeego lenia i nic mi się nie chce. W skrócie spróbuję opisać te szalone 3 dni ;)

9.05.10:
Zebraliśmy się pod szkołą, usiedliśmy w autokarze i już byliśmy daleko od naszej miejscowości. W autokarze złapało nas niezłe szaleństwo, więc nie wypowiem się na ten temat, hahaha. Zdjęcia, filmiki i wszystko wyszły świetnie, ale oczywiście zapomniałam zrobić najważniejszego. Nie, nie siku tylko naładować baterii :o Fajnie nieprawdaż? Dlatego przez większość dnia nie zrobiłam ani jednego zdjęcia swoim Nikonem. Dojechaliśmy do Krakowa i pierwsze co to na ten bardzo upragniony basen, a właściwie Park Wodny. Pływaliśmy, zjeżdżaliśmy, graliśmy i oczywiście najfajniejsze: coś co się nazywało Rwącą Rzeką. Zabierało nas przez dobre 5 razy, aż w końcu złapaliśmy się sznurka i jakoś z tam tond uciekliśmy. Ogólnie było tam bardzo fajnie :) Wyczerpani pojechaliśmy do Chabówki do Muzeum Kolejnictwa. Chodziliśmy i ogólnie nic ciekawego. Opuściliśmy kolejny zamek i rejs statkiem, bo chyba byśmy umarli (dzięki panie Wojtku i Sauterze :P). W końcu nadszedł czas na długo upragniony Gliczarów Górny i nasz dom! Łapanie okazji i ten chłopak. Mmmm. A o 3:30 spanie z Oliwią, ale tylko 2 h, hahaha.



Ruiny Zamku w Olsztynie

Oliwia i Ja, a obok rękaw Adama ;P

Iga, Ewelina, Ja i Adrian w trakcie łapania okazji
Od góry: Ewelina, Iga, Ja i Oliwia

Jutro spróbuję opisać kolejne dwa dni, bo dzisiaj niestety nie jestem w stanie tego zrobić :P Umieram po prostu. Papapa<3

Najbardziej Cię kocham kiedy jesteś w głowie
Kiedy w moich myślach ciągle jest o Tobie
Kiedy najpiękniejsze rzeczy z Tobą robię,
a Ty o tym nie wiesz, bo dopiero Ci powiem.

Najbardziej Cię kocham kiedy jesteś w głowie

Mogę wymyślać co i jak mi powiesz
Kiedy mogę zmienić każdą złą odpowiedź
Bo jeszcze o tym nie wiesz,
bo dopiero Ci powiem.

Najbardziej Cię kocham kiedy jesteś w głowie,

kiedy się domyślasz, że zaraz coś zrobię
nie zdradziłam się jeszcze żadnym czułym słowem
Bo jeszcze o tym nie wiesz,
bo dopiero Ci powiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz